Jest to nasz szósty odcinek, w którym porozmawiamy trochę o tym jak wybrać odpowiedni blat i jak o niego dbać.

Temat wyboru blatu został już poruszony w odcinku „Jak wybrać odpowiednie biurko” to mimo wszystko nie został on wyczerpany całkowicie. Dlatego postanowiliśmy zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu, aby łatwiej było wracać wam do tego konkretnego zagadnienia.

Jeżeli stoisz przed wyborem odpowiedniego blatu, to ten odcinek pomoże Ci rozwiać wszelkie wątpliwości.

Ustalenie budżetu

Standardowo proponowalibyśmy zacząć od ustalenia budżetu. Dzięki temu od razu będziesz wiedział, czy możesz pozwolić sobie na blat z litego drewna, czy płyty laminowanej.

Czy tańszy oznacza gorszy?

Zacznijmy od pytania, czy tańszy znaczy gorszy? No i tutaj odpowiedź jest prosta. Niezależnie na jaki blat się zdecydujesz, to będzie on spełniał swoją funkcję w takim samym stopniu. Także niezależnie czy wybierzesz tańszy blat z płyty, czy też droższy blat z litego drewna, to tak naprawdę technicznie nie będzie żadnej różnicy.

Oczywiście lite drewno jest dużo trwalsze, bardziej odporne na pęknięcia, ale przy podstawowym wykorzystaniu blatu z płyty laminowanej również przetrwa on długie lata.

Rodzaje blatów

Przejdźmy teraz do konkretów. Zacznijmy od rodzaju blatu, a następnie wybierzemy jego wymiary. Zaczynając od najtańszego, mamy do wyboru.

Płyta laminowana vs płyta MDF

Zarówno płyta laminowana jak i MDF są drewnopochodne. W przypadku płyty laminowanej odpady i  elementy nienadające się na deski zostają rozdrobnione, w efekcie czego otrzymuje się wióry. Następnie wióry te sprasowuje się z żywicą w bardzo wysokiej temperaturze i oczywiście pod dużym ciśnieniem. W efekcie czego otrzymujemy płyty wiórowe, które następnie mogą zostać oklejone czy właśnie laminowane. Natomiast w przypadku płyty MDF jest to mieszanka wiór i związków organicznych, z takiego miksu otrzymujemy znacznie cięższą i gęstszą płytę. Dla najlepszego zobrazowania. Płyta laminowana wykorzystywana jest do szkieletów mebli kuchennych, natomiast płyta MDF do frontów.

Największe różnice:

• Płyta MDF ma większe możliwości obróbki.
• Płyta MDF jest znacznie cięższa, dokładnie o 200kg/m3. To ponad 7 kg więcej przy blacie 160 × 80 cm.
• Większość blatów wykonywanych jest z płyty laminowanej.

Zalety i wady płyty laminowanej oraz MDF

Zalety:

• Cena, dużo niższa niż blat z litego drewna.
• Odporność na temperaturę, mamy tutaj na myśli kubek z gorącą kawą, ciepłe posiłki.
• Łatwe w czyszczeniu, można używać detergentów.
• Dostępność i kolorystyka, szczególnie płyty laminowane dostępne są w praktycznie każdym kolorze.

Wady:

• Nie jest to lite drewno, więc na pewno nie przetrwa tak długo. Zarówno płyta laminowana, jak i MDF jest są materaiałem drewnopochodnym

Blat z litego drewna

Najlepszy wybór dla osób, które mogą przeznaczyć na biurko regulowane większy budżet. Oczywiście biorąc pod uwagę, że pasuje to do waszego wnętrza oraz że nie zmieni się ono w najbliższym czasie.

Gatunki drewna

• Dąb, jest jednym z najtrwalszych gatunków drewna. Jest to najbardziej szlachetny gatunek drewna dostępny w naszym regionie. To właśnie te dwa powody przekonały nas do tego, aby to właśnie dębiny używać do produkcji naszych blatów.
• Buk, który ma delikatną różowo-żółtą barwę.
• Brzoza i jesion, które są podatne na barwienie i możemy im nadać nawet nieoczywiste kolory.
• Gatunki egzotyczne, takie jak orzech amerykański, mahoń, bambus czy teak.

Podczas wyboru konkretnego gatunku drewna należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego trwałość. Dla przykładu dąb używany jest do produkcji okrętów. Poza wyborem odpowiedniego gatunku należy zadbać o odpowiednie zabezpieczenie takiego blatu, aby posłużył nam przez lata w niepogorszonym stanie. My do naszych blatów używamy lakierów podobnych do tych, ktore wykorzystuje się przy zabezpieczaniu drewnianych schodów. Po ponad rocznym codziennym użytkowaniu takiego blatu nie widać na nim najmniejszych zadrapań i otarć. Przetrwa jeszcze przez długie lata.

Zalety:

• Lite drewno.
• Ponadczasowy wygląd.
• Trwały i solidny materiał.

Wady:

• Cena.
• Drewno pracuje i należy je odpowiednio przymocować do stelaża, aby się nie wygięło.
• Należy zawsze podstawiać podkładki pod ciemne napoje i posiłki.

Jaki wymiar blatu wybrać?

Jeżeli zdecydujecie się już na jakiś konkretny blat, to pozostanie wam ostatnia kwestia. Jak wymiar blatu wybrać. Na pewno nie powinno się wybierać przesadnie dużych lub zbyt głębokich blatów, aby z łatwością móc sięgać po przedmioty, które się na nim znajdują. Im większy blat, tym więcej miejsca. Im więcej miejsca, tym więcej rzeczy może się na nim znaleźć. A to często może powodować bałagan i mnóstwo rozpraszaczy na naszym biurku.

Głębokość blatu

Odległość monitora od naszych oczu nie powinna być mniejsza niż 50-55 centymetrów. Ale też jednocześnie nie powinna przekraczać 75 centymetrów. Dlatego taka powszechnie zalecana głębokość blatu, to 80 centymetrów. 75-70 to takie minimum, ale jeżeli masz możliwość, to wybierz 80. My osobiście pracujemy przy blatach o głębokości 70 centymetrów (pierwsze blaty robiliśmy właśnie o takim wymiarze) i czasami brakuje tych pięciu, dziesięciu centymetrów, żeby zachować wygodne rozmieszczenie klawiatury i myszki oraz oprzeć całą rękę na blacie.

Szerokość blatu

Tutaj wiele zależy od waszych możliwości, ilości sprzętu, jaki musicie zmieścić na biurku i budżetu. Jeżeli pracujesz przy laptopie czy jednym monitorze, to blat o szerokości 140 cm będzie wystarczający. Przy 2 monitorach polecalibyśmy pomyśleć o 160 cm szerokości. 180 cm i szersze blaty, polecamy dla grafików i programistów, którzy dodatkowo mają jakiś tablet czy dodatkowy laptop.

Grubość blatu

Jeżeli chodzi o grubość blatu, to nie ma ona kompletnie wpływu na naszą pracę. Tutaj już bardziej chodzi o kwestie wizualne. Grubsze blaty fajniej komponują się ze stelażami do biurek regulowanych, które przeważnie są bardzo masywne.

Podsumowanie

1. Ustal swój budżet.
2. Dopasuj rodzaj blatu do swojego wnętrza, budżetu i przeznaczenia. Gracz wybierze blat z płyty laminowanej, grafik czy programista pewnie zdecyduje się na lite drewno.
3. Dopasuj wymiar blatu do swoich potrzeb.

Jeżeli macie do nas jakiekolwiek pytania, to jesteśmy do waszej dyspozycji. Możecie wysyłać maile, dzwonić lub pisać na chacie.

Czy odpowiednie biurko ma znaczenie

Może zacznijmy w ogóle od tego dlaczego powinniśmy poświęcić więcej czasu na odpowiednie dopasowanie biurka i czy odpowiednie biurko ma w ogóle znaczenie. Spora część z nas spędza bardzo dużą ilość czasu przy biurku czy to pracując, czy też spędzając tam wolny czas. Jednak niewiele osób ma świadomość na temat negatywnych skutków pracy siedzącej i złej pozycji. Jeżeli chcesz zadbać o zdrowie i kręgosłup, to jak najbardziej powinieneś się przyłożyć i poświęcić trochę czasu, aby wybrać dobre biurko do pracy. W tym wpisie powiemy trochę o tym jak wybrać odpowiednie biurko do pracy na stojąco.

Ustalenie budżetu

Myślę, że na początku warto ustalić swój budżet, w którym chcielibyśmy się zmieścić. Zawsze jest jakaś wyjściowa, czyli ustalamy budżet i następnie do tego budżetu możemy sobie dopasować kolejne komponenty. Jeżeli już ustalimy budżet to pozwoli nam ustalić, na jaki możemy sobie pozwolić blat. Czy możemy wybrać do takiego biurka blat z drewna, czy tańszy zamiennik z płyty wiórowej. Jeżeli chodzi o cenę to w przypadku blatu jest to znacząca różnica.

Ale po kolei, czyli postawmy się na miejscu takiego kupującego, który przegląda różne biurka, odwiedza różne strony odwiedza i zastanawia się jak wybrać biurko z regulowaną wysokością blatu. Na początek powinniśmy zacząć od wyboru stelaża.

Stelaż regulowanego biurka do pracy na stojąco

Myślę, że jeżeli chodzi o stelaż to na pewno trzeba zwrócić uwagę na zakres unoszenia się, czyli na jego minimalną wysokość oraz maksymalną wysokość blatu. Na rynku są najczęściej spotykane dwa modele stelaży z dwoma segmentami lub z trzema i te dwu segmentowe stelaże zazwyczaj mają mniejszą możliwość regulacji niż te trzy segmentowe.

Dwa czy trzy segmenty?

Dla osób o średnim wzroście w zupełności wystarczy stelaż dwusegmentowy. Stelaże trzy segmentowe to już bardziej dla osób skrajnie niskich lub skrajnie wysokich. Ponieważ taki stelaż ma zazwyczaj dużo mniejszą minimalną wysokość jak i można go podnieść nieco wyżej. Sugerując się naszymi stelażami to taki 3 segmentowy stelaż proponowalibyśmy osobom o wzroście około 2 metrów lub skrajnie niskim poniżej 150cm.

Jedno czy dwu silnikowy?

Kolejna kwestia to silniki. Są stelaże wyposażone w jeden lub dwa silniki. Jeżeli chodzi o różnice pomiędzy nimi to jest przede wszystkim na pewno nośność. Te z dwoma silnikami mają dużo większą nośność i jeżeli chcemy stworzyć jakieś naprawdę fajne miejsce pracy to warto się zaopatrzyć w stelaż z dwoma silnikami. Ale też patrząc w przyszłość to warto dołożyć te kilkaset złotych więcej, bo to nie jest jakaś wielka różnica, to kwestia 300-400 złotych, a tak naprawdę mamy stelaż na lata i w przyszłości ewentualnie możemy wymienić sam blat.

Panel sterowania

Przy wyborze stelaża warto również zwrócić uwagę na panel sterowania. Dobrze, aby miał możliwość zapisywania pozycji, dzięki czemu możemy jednym kliknięciem zmienić wysokość blatu i nie musimy zapamiętywać, jaka to wysokość była. Nasze biurka są wyposażone w panele z możliwością zapisu 4 wysokości. Dzięki czemu bez problemu mogą pracować przy nim 2 osoby i zapisać swoje wysokości użytkowania.

Blat biurka

Wybór blatu tak jak w przypadku stelaża zacząć od ustalenia budżetu. Jeżeli dysponujemy większymi środkami i zależy nam na trwałym blacie, polecamy, aby skupić się na blatach z litego drewna. Są one trwalsze. Jednak potrafią być kilkukrotnie droższe.

Wymiary blatu

Wybierając blat powinniśmy zadbać, aby miał odpowiednie wymiary. Jeżeli chodzi o grubość blatu to jest to raczej aspekt wizualny (na każdej grubości będzie nam się pracowało jednakowo). Ważną kwestią jest aby biurko miało najlepiej 80cm głębokości ( minimalnie 75cm) oraz 140cm szerokość ( minimalnie 120cm). Są to wymiary, które pozwalają na naprawdę wygodną pracę.

Podsumowując

Wybierając biurko do pracy na stojąco w pierwszej kolejności ustalić budżet, jaki możemy przeznaczyć na biurko. Następnie dopasować do siebie stelaż i tutaj lepiej zainwestować trochę więcej w lepszy stelaż. Mając odpowiedni stelaż możemy do tego dobrać blat z płyty lub z litego drewna, który też musi mieć odpowiednie wymiary.

Zobacz poprzedni wpis „

W poprzednich odcinkach mówiliśmy o tym, jakie skutki dla naszego zdrowia może mieć długotrwała praca w pozycji siedzącej, dlatego jeżeli jeszcze nie słyszałeś tych odcinków, to gorąco zachęcamy do zapoznania się z nimi. W dzisiejszym odcinku zastanowimy się nad tym czy inwestycja w odpowiednie miejsce pracy, pomoże nam uniknąć wizyt u fizjoterapeuty w przyszłości. 

Oczywiście nie mamy tutaj na myśli wizyt związanych z urazami czy poważniejszymi kontuzjami.
Jednak duża część osób zgłaszających się z bólem w plecach i karku, to osoby, które spędzają zbyt dużo czasu w pozycji siedzącej i dodatkowo bardzo często pozycja ta jest niewłaściwa.

Wizyty u fizjoterapeuty

Koszt pojedynczej wizyty u fizjoterapeuty, to w zależności od miasta 120-150 złotych. Takich wizyt w zależności od tego jak szybko zgłosimy się z naszym problemem, czeka nas od 5 do 10 wizyt. A to daje nam już nawet 1500 zł, za 10 wizyt, które prawdopodobnie za jakiś czas i tak będziemy musieli powtórzyć. Bardzo często powracając z tym samym problemem.

Wystarczy, że zadamy pytanie 10 osobom pracującym przy biurku i założę się, że 9 na 10 odpowie, że nie dba o swój kręgosłup we właściwy sposób. Często nie ma przystosowanego biurka do swojego wzrostu i nie pracuje lub nawet nie ma możliwości pracy w pozycji stojącej.

W pozycji siedzącej obciążamy kręgosłup mocniej, niż w pozycji stojącej

Zresztą nasz kręgosłup nie jest przystosowany do pozycji siedzącej. W jednym z poprzednich odcinków podcastu mówiliśmy o tym, że stojąc, obciążamy kręgosłup o 40 kg mniej, niż siedząc. Wiele osób myśli, że jest na odwrót.

1500 zł zainwestowane w odpowiednie miejsce pracy

Krok pierwszy – odpowiednie biurko

Stelaż

Idealne jest oczywiście takie z regulacją wysokości. Najtańszy stelaż z elektroniczną regulacją wysokości znajdziesz już za 800-900 zł. Pozostaje 700 zł, które przeznaczymy na blat i akcesoria. W przypadku blatu polecamy głębokość 80 cm. Ułatwia to rozstawienie monitora w odpowiedniej odległości od naszych oczu, a także większy obszar roboczy, co poprawia komfort pracy.

Blat

Mamy stelaż, pora na blat. Czasami możesz wykorzystać blat, który już posiadasz w obecnym biurku. Jednak jeżeli nie masz takiej opcji, to koszt blatu np. z płyty laminowanej, to wydatek około 300 zł. Tym oto sposobem wydaliśmy 1000 zł. Pozostało nam 500 zł i przechodzimy do kroku 2.

Krok drugi – odpowiedni fotel

Porządne, ergonomiczne fotele kosztują nawet 1500-2000 zł, ale nie mamy na to budżetu. Dlatego na początku warto rozejrzeć się za fotelami używanymi lub poleasingowymi. Taki fotel można znaleźć już za około 400-500 zł.

Wybieramy odpowiedni fotel

Zwróć uwagę na to, czy fotel, który planujesz kupić, jest wyposażony w poniższe dodatki/funkcje.

Podparcie na lędźwie (idealnie gdyby był regulowany)

Zagłówek (idealnie gdyby był regulowany)

Materiał

Odradzamy fotele wykonane ze skóry. Szczególnie jeżeli pomieszczenie, w którym pracujesz, nie jest klimatyzowane.

Profilowane siedzisko

Bardzo ciężko będzie je znaleźć w budżetowych profilach, ale warto zwrócić na to uwagę. Może akurat Ci się poszczęści.

Krok trzeci – wyrabianie nawyków

1. Łączenie pracy siedzącej i stojącej

No i jak się pewnie domyślacie, dwa poprzednie kroki są najłatwiejsze. Wystarczy poświęcić trochę czasu na zorganizowanie odpowiedniego biurka, fotela i ewentualnie potrzebnych akcesoriów. Jednak najważniejsze jest wykorzystanie potencjału biurka regulowanego.

Podstawowe zasady:

• Minimum 50% czasu pracy w pozycji stojącej (jednak każda zmiana pozycji ma pozytywne skutki),
• 4 godziny w pozycji siedzącej, a następnie 4 godziny w pozycji stojącej nie będzie miało takiego pozytywnego wpływu jak częste zmienianie pozycji,
• ważne jest częste zmienianie pozycji (idealnie co 30 minut np. na 15-30 minut),
• metoda małych kroków, zacznij od chociaż jednej sesji w pozycji stojącej i z czasem dodawałem kolejne takiego cykle.

Skłonność do wstawania podczas pracy siedzącej i na odwrót

Znaleźliśmy ciekawe badania, które porównują naszą skłonność do wstawania podczas pracy siedzącej oraz do siadania podczas pracy stojącej. Czyli jak bardzo skłonni jesteśmy do siadania podczas stania i do wstawania podczas siedzenia. Wiem, że może brzmi to trochę jak masło maślane, ale już tłumaczę.

Uczestników podzielono na dwie grupy. Pierwsza z nich rozpoczynała pracę od pozycji stojącej, a druga od pozycji siedzącej. Badani mieli do dyspozycji regulowane biurko i podczas pracy mieli zmieniać pozycję. Badanie polegało na sprawdzeniu jak szybko zmienią pozycję – ze stojącej na siedzącej i na odwrót.

Pierwszym wynikiem tej obserwacji było fakt, iż prawdopodobieństwo siadania na minutę stania jest aż 5.4 razy większe, niż wstawania na minutę siedzenia.  W 50% przypadków uczestnicy siadali w ciągu 1,8 minut od stania i wstawali w ciągu 5,6 minuty siedzenia. 

Podsumowując. Z naszej natury i przyzwyczajeń wynika, iż dużo łatwiej przychodzi nam zmiana pozycji ze stojącej na siedzącą niż na odwrót. Wybieramy opcję, która kosztuje najmniej energii i zapewnia największy komfort w kontekście pracy przy biurku

Kolejną obserwacją był fakt, że znacznie łatwiej nam pozostać w długotrwałej pozycji siedzącej niż stojącej. 15% epizodów siedzenia trwało dłużej niż 30 min. Podczas całego badania 88% uczestników miało trzy lub więcej długich epizodów nieprzerwanego siedzenia w co najmniej jeden dzień roboczy.

Oznacza to, że gdy uczestnicy pozostawali w pozycji siedzącej dłużej niż przez pierwsze minuty, pozostawali w tej pozycji przez długi, nieprzerwany czas.

Zmiana pozycji a pora dnia

Zbadana została również pora dnia jako czynnik mający wpływ na zmianę pozycji. Początek dnia pracy w badaniu rozpoczynał się o 9:00 i kończył o 17:00.

Okazało się, że  z każdą upływającą godziną uczestnicy byli o 4% bardziej skłonni wstawać na minutę siedzenia i 3% bardziej skłonni do siedzenia na minutę stania. 

Wyniki dla 9 rano wskazują, że w 50% przypadków uczestnicy wstawali w ciągu 7,1 minuty od siedzenia i siadali w ciągu 2 minut od stania. O godzinie 17:00 wstawali w ciągu 4,4 min siedzenia i siadali w ciągu 1,6 min stania. Biorąc pod uwagę te wyniki warto zwrócić szczególną uwagę na poranne godziny pracy – gdy znacznie ciężej jest nam zmienić pozycję z siedzącej na stojącą. 

Wynik ten sugeruje, w trakcie dnia, kiedy prawdopodobnie pojawiło się zmęczenie, uczestnicy szybciej przełączali się między siedzeniem a staniem. Zauważyliśmy to również u siebie. Taka zmiana pozycji w ciągu dnia gdy czujemy lekkie zmęczenie, może naprawdę poprawić naszą produktywność i koncentrację.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że nie zanudziliśmy was tymi badaniami, które w uproszczeniu pokazują, że aż pięciokrotnie ciężej jest nam zmienić pozycje z siedzącej na stojącą, oraz że znacznie łatwiej jest nam pozostać długotrwale w pozycji siedzącej, a to właśnie to długotrwałe siedzenie jest najgorsze dla naszego zdrowia.

Sprawdzone sposoby na pracę w pozycji stojącej

• Alarm w telefonie ustawiony codziennie na te same godziny, np. co godzinę naszej pracy,
• przypomnienie w liście zadań do zrobienie (np. my używamy nozbe),
• rozpoczęcie pracy od pozycji stojącej,
• prowadzenie rozmów w pozycji stojącej.

Podsumowując. Przede wszystkim musimy stworzyć sobie warunki, w których możliwe będzie zmienianie pozycji z siedzącej na stojącą. Po drugie. Świadomość i powolne budowanie nawyków związane ze ergonomią pracy, a przede wszystkim z częstym zmienianiem pozycji, które jest ratunkiem dla naszego kręgosłupa i bardzo mocno go odciąża. 

Źródło:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30556590/

http://europepmc.org/article/MED/32541057#r6

Zacznijmy od tego, że jako ludzie nie jesteśmy przystosowani do siedzącego trybu życia, a dokładniej to nasze organizmy nie są do tego przystosowane. Szerzej mówiliśmy o tym w poprzednim wpisie. Siedzenie niekorzystnie wpływa nie tylko na nasz kręgosłup powodując ból pleców, czy też ból szyi, ale na cały nasz organizm. Jeżeli jeszcze nie widziałeś wcześniejszego wpisu to koniecznie zacznij od niego – dowiesz się jak wpływa na nasz organizm siedzący tryb życia – LINK.

Ile czasu spędzamy siedząc?

W ostatnich latach pojawia się coraz więcej schorzeń spowodowanych w głównej mierze przez długotrwałe siedzenie. Zobaczcie jak wygląda typowy dzień osoby pracującej – i mowa o osobach, które mają siedzącą pracę, chociaż nie tylko … ale o tym zaraz…

Nasz przykładowy Janek Kowalski wstaje rano myje się, ubiera, pije kawę, je śniadanie (najprawdopodobniej na siedząco) i jedzie do pracy – zapewne siedząc w samochodzie lub komunikacji miejskiej (zajmuje mu to ok. 30 min do godziny).

Dojeżdża do pracy i tam spędza 8 godzin – po odjęciu godziny na spacery po biurze zostaje 7 godzin siedzenia na tyłku. Po pracy wraca do domu – znowu 30 min do godziny siedzenia. Zapewne w

Minęło nam ok. 10 godzin, z czego 8-9 przesiedziane.  No ale idźmy dalej Janek wraca do domu i co robi? Bardzo często siada przed telewizorem, komputerem i tak spędza resztę dnia. Pewnie z drobnymi wyjątkami na zabawę z dziećmi, może jakiś godzinny trening kilka razy w tygodniu.

Koniec końców doba wygląda mniej więcej tak – 8 godzin śpimy. Ile można powiedzieć, że  tak realnie siedzimy? Niech będzie 13 godzin.  Zostaje nam jakieś 3 godziny spędzone w innej pozycji i nie musi to oznaczać, że się ruszaliśmy – w sensie, że był to jakiś spacer, trening albo czas poświęcony na aktywność fizyczną…

Oczywiście każdy dzień wygląda nieco inaczej i nie wszyscy tak spędzają dnie. Chodziło mi tylko o zobrazowanie problemu – Bo uważam ze spędzanie 80% czasu (kiedy nie śpimy) na siedząco można nazwać problemem.  Tak długie spędzanie czasu siedząc jest główną przyczyną bólu pleców.

W poprzednim odcinku podawaliśmy link do strony gdzie możecie oszacować ile mniej wiecej siedzice – jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście warto to sprawdzić tutaj:

Sitting Time Calculator

Wiemy już ile czasu siedzimy to pozwólcie teraz, że powiem wam co się z tym wiąże – i nie ma tutaj raczej nic dobrego.  Jako że w poprzednim odcinku mówiliśmy o ogólnych negatywnych skutkach związanych z długotrwałym siedzeniem to teraz bardziej skupię się na tym, jaki wpływ ma siedzenie na nasz kręgosłup. Między innymi wiąże się to z bólem kręgosłupa, ogólnie powoduje ból pleców przez częste siedzenie w złej pozycji i innymi schorzeniami kręgosłupa.

Obciążenia kręgosłupa

Zacznę od paru słów o obciążeniach działających na kręgosłup.

W przypadku odcinka lędźwiowego (czyli tej dolnej części kręgosłupa), a dokładniej kręgu L3, obciążenie rozkłada się następująco:

• w  pozycji leżącej na plecach z wyprostowanymi nogami jest to 40 kg 
• na stojąco jest to 100kg, czyli ponad 2 x więcej
• i 140 kg w pozycji  siedzącej z wyprostowanymi i podpartymi plecami

Poza dużymi obciążeniami, siedzenie w pewnym stopniu blokuje mechanizm odżywiania krążków międzykręgowych (znajdują się one między kręgami – często nazywane przez ludzi dyskiem – mowi się, że wypadł komuś dysk). W bezruchu krążki są zapadnięte i stale uciśnięte. Pojawiają się zaburzenia odżywiania dysków, a na tym tle dyskopatie.

Nadmiar siedzenia może też doprowadzić do osłabienia innych części ciała np. mięśni brzucha, które utrzymują ciało prosto. Grozi to spadkiem elastyczności bioder i trudnościami podczas chodzenia oraz osłabieniem mięśni pośladków i kłopotami z takimi prostymi czynnościami jak wstawanie czy dynamiczny chód.

Siedzenie powoduje choroby i degeneracje kręgosłupa

Wiem już, że siedzenie obciąża nasz kręgosłup znacznie mocniej kiedy siedzimy niż pozycji stojącej. W takim razie, jakie skutki może to mieć dla naszego kręgosłupa? Między innymi przyczynia się to, do powstania chorób cywilizacyjnych, a jedną z najbardziej znanych jest dyskopatia,

Czym jest dyskopatia?

Dyskopatia to choroba zwyrodnieniowa krążka międzykręgowego (potocznie nazywanego dyskiem). I jest to jedno z najczęściej występujących schorzeń kręgosłupa.

Zazwyczaj jest procesem rozłożonym w czasie, przechodzi przez pewne stadia i na każdym z etapów może wywoływać różne dolegliwości.

Jednym z nich jest nagłe doświadczenie bólu, które jest często nazywane “wypadnięciem dysku” często towarzyszy temu rwa kulszowa, czyli kiedy na nerw kulszowy uciska właśnie, któryś ze zwyrodniałych kręgów lędźwiowych. Często podczas rwy kulszowej można się spotkać z zaburzeniami czucia kończyn dolnych.

Jakie są przyczyny dyskopatii? 

Przed chwilą wspomniałem o tym, że powstawanie dyskopatii jest rozłożone w czasie. Więc to nie jest tak, że z dni na dzień powstaje u nas dyskopatia – bez żadnej przyczyny (choć może być od tego wyjątek, ale o tym zaraz)

Na dyskopatię zazwyczaj długo pracujemy naszymi codziennymi nawykami, jednak u niektórych dyskopatia może być uwarunkowana genetycznie.

Mój przykłąd z życia wzięty

Własnie u mnie to miało miejsce, czyli ze mam genetyczne predyspozycje do dyskopatii i nie powinienem zbytnio dźwigać. Szczególnie zwracać szczególną uwagę na to, aby zadbać o dobrą kondycję kręgosłupa. Taki bonus od życia :D. Co najlepsze dowidziałem się o tym jak już było za późno, kiedy wypadły mi dysk. To powodowało ucisk nerwów i straszny ból w dolnej części pleców. Do dzisiaj w pewnym stopniu utrudnia mi to codzienne funkcjonowanie

Moje zdjęcie i jak to wygląda:

W sumie u mnie to wyszło połączenie jednego i drugiego. Przez długotrwałe siedzenie i ciężkie treningi na siłowni i często niewłaściwe podnoszenie ciężarów w pewnym momencie kręgosłup nie wytrzymał i uszkodziłem sobie kręgi (tzw. wypadnięcie dysku – u mnie to były 2 dyski). Do dzisiaj mam problem z bólem pleców i dolegliwości bólowe nasilają się szczególnie przez długie siedzenie w złej pozycji ciała i przez brak aktywności fizycznej – jak regularnie ćwiczę jest lepiej.

Ale wracając do samej dyskopatii podam może jeszcze kilka głównych przyczyn tej choroby, aby uświadomić wam na co zwracać uwagę. Może najpierw wrócę do tego wyjątku, którym mówiłem i na który nie mamy za dużego wpływu – sa ta urazy kręgosłupa, zdarzają się różne kontuzje podczas uprawiania sportów wiec jedyne, przed czym mogę was przestrzec  to, aby pamiętać o odpowiednim przygotowaniu.

Innymi przyczynami, związanymi z naszymi codziennymi nawykami są złe nawyki postawy, na które mamy już większy wpływ i są to między innymi:

– praca fizyczna polegająca na podnoszeniu i przenoszeniu ciężkich przedmiotów – powinniśmy pamiętać o odpowiedniej technice i odpowiedniej pozycji ciała dźwigając

– siedzący tryb życia – i skoro nas słuchasz to zapewne to jest głównym powodem Twoich problemów

Najczęstszym właśnie błędem jest wielogodzinna praca przy komputerze bez przerw oraz ćwiczeń rozciągających i wzmacniających mięśnie. I jeżeli chodzi o samą dyskopatię nie będę się tutaj wdawał w szczegóły tej choroby, bo nie jestem lekarzem i z drugiej strony nie chce was zanudzać.

Powiem wam za to co jeszcze wam grozi przez długotrwałe siedzenie

Przeciążenie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz obręczy barkowej 

Długotrwałe przebywanie w pozycji siedzącej powoduje, że często pozycja ta odbiega od prawidłowej, a z kolei nieprawidłowa postawa może powodować ból pleców. Nie oszukujmy się, większość z nas jak nie wszyscy nie siedzą cały czas tak jak się powinno siedzieć.

Mem, o którym mowie w podcaście

Podczas długotrwałego siedzenia dochodzi do nadmiernego wysunięcia głowy i barków w przód, oraz zaokrąglenia pleców w odcinku piersiowym.

I tak o to możemy sobie wypracować tzw. Wdowi Garb

Rozwiązanie

No i teraz pojawia się pytanie, Czy możemy temu jakoś zaradzić, żeby na starość uniknąć bólu pleców, jak możemy się zabezpieczyć przed zmianami zwyrodnieniowymi i innymi dolegliwościami bólowymi.

Na szczęście tak. Możemy zminimalizować skutki długotrwałego siedzenia  – i nie tylko przez wyeliminowanie siedzenia całkowicie, bo po prostu większość z nas nie jest w stanie tego zrobić ze względu na prace i inne obowiązki.

Zatem co możemy zrobić, aby pozbyć się bólu pleców?

Po pierwsze jeżeli siedzimy w pracy, róbmy sobie przerwy – głupie 5 min co godzinę, żeby wstać z fotela i zapewnić naszemu ciału małą dawkę ruchu naprawę będzie znaczące.

Jeżeli chodzi o przerwy w pracy to jeśli masz taką możliwość, a zdaję sobie z tego sprawę, że nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić to krótki spacer w przerwie, lub ewentualnie kilkanaście minut na ćwiczenia rozciągające. Na naszej stronie można pobrać, krótki poradnik z takimi ćwiczeniami do wykonania w biurze w ciągu jakiś 10-15 minut.

Jak już jesteśmy przy ruchu to kolejne ważną kwestią jest dodanie jakiejś formy aktywności w tygodniu co najmniej 3-4 godziny w tygodniu. Nie muszą to być nawet ciężkie treningi na siłowni a zwykły spacer szybszym tempem. Po prostu musimy zadbać o zdrowy tryb życia.

Co jeszcze?

Na pewno zadbanie o swoje środowisko pracy – jeżeli siedzimy na taborecie i za małym biurku to nie dziwmy się później, że odczuwamy bóle pleców. Warto zadbać o odpowiedni fotel ergonomiczny, który można dopasować to swojej budowy ciała, szczególnie zadbać, aby fotel miał odpowiednie oparcie najlepiej z podparciem w odcinku lędźwiowym i to samo się tyczy biurka – powinno być dopasowane pod nas. Najlepszym rozwiązaniem będzie biurko z regulacją wysokości, dzięki czemu możemy w ciągu dnia zmieniać pozycję z siedzącej an stojącą – takie biurka znajdują się w naszej ofercie – jezeli to Cię ciekawi to odezwij się do nas – powiemy Ci o nich coś więcej. 

Podsumowując

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu znasz już przyczyny bólu pleców w obrębie kręgosłupa, który bardzo często utrudnia codzienne funkcjonowanie, a co najważniejsze wiesz jak zacząć im zapobiegać. Najważniejsze to wyeliminować możliwie jak najwięcej siedzenia w ciągu dnia i zadbać o zdrowy tryb życia.

Poznaj skutki pracy siedzącej

Jest to nasz 2 odcinek, a w nim zajmiemy się czasem spędzanym w pozycji siedzącej i skutkami z tym związanymi. Zatem Podnosimy biurko, wstajemy i zaczynamy…

Siedzący tryb życia

W obecnych czasach większość czasu spędzamy w pozycji siedzącej. Podczas drogi do i z pracy siedzimy w autobusie lub samochodzie. Następnie spędzamy osiem godzin w biurze, z czego umówmy się, większość jest przed monitorem komputera w pozycji siedzącej. Na koniec dnia po powrocie do domu kolejne kilka godzin oglądając telewizję, jedząc posiłki czy spędzając czas przy komputerze.

Dorosły człowiek spędza średnio około 8-9 godzin swojego dnia w pozycji siedzącej. Ale umówmy się, większość z nas spędza ich znacznie więcej. Szczególnie narażone są osoby pracujące w branży IT. Osoby te zarówno w biurze, jak i poza nim spędzają czas przed komputerem. W takich przypadkach pozycja siedząca może zajmować aż 15 godzin naszego dnia. I najczęściej właśnie dlatego odczuwamy ból kręgosłupa.

Sprawdź ile czasu pracujesz w jednej pozycji

Sprawdzałem na swoim przykładzie i okazało się, że średni czas spędzony w pozycji siedzącej to w moim przypadku około 10-11 godzin. Pomimo tego, że kilkukrotnie w ciągu dnia korzystam z możliwości pracy stojącej i jestem aktywny fizycznie. Powiem szczerze, że zanim tego nie policzyłem, to nie zdawałem sobie sprawy, jak wielki jest to problem. Poniżej link do strony gdzie możecie to sprawdzić na swoim przykładzie.

Kalkulator – sprawdź ile czasu spędzasz w jednej pozycji.

Jaka jest dopuszczalna granica?

Odpowiedzmy sobie teraz, gdzie znajduje się górna granica czasu spędzonego w pozycji siedzącej.

Poziom ryzyka wystąpienia chorób związanych z siedzącym trybem życia zwiększa się znacząco już od sześciu godzin. Powyżej ośmiu godzin dziennie określany jest jako wysoki. Pamiętaj, że wlicza się tutaj nie tylko pracę, ale również pozostałe godziny przed i po niej.

Choroby spowodowane siedzącym trybem życia

W ostatnich latach międzynarodowe badania potwierdziły, że istnieje coraz więcej dowodów, że wiele poważnych zagrożeń dla zdrowia może być związanych ze zbyt długim siedzeniem.

Siedzący tryb życia może powodować tyle samo zgonów co palenie

I nie jest to slogan wyssany z palca tylko problem współczesnego społeczeństwa, czego potwierdzeniem są poniższe badania.

Choroby układu krążenia

Siedzący trybem życia wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Badania potwierdzają, że dwie godziny dziennie spędzone przed ekranem w pozycji siedzącej wiązały się z 5% wzrostem ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Biurka regulowane pozwalające na prace stojąc, są bardzo dobrym sposobem na lepsze krążenie.

Nowotwór

Naukowcy potwierdzili, że dorośli w wieku 50 do 77 lat, którzy oglądali telewizję przez co najmniej siedem godzin dziennie, mieli ponad dwudziestokrotnie zwiększone ryzyko zgonu z powodu nowotworu, w porównaniu do osób, które oglądały telewizję krócej niż godzinę dziennie.

Cukrzyca typu 2

Odnotowano związek między siedzącym trybem życia, a cukrzycą typu 2 wśród dorosłych, niezależnie od aktywności fizycznej. Ludzie, którzy oglądali telewizję przez ponad 2 godziny dziennie, mieli o 20% większe ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.

Ważne! Regularne przerywanie siedzenia co 30 minut na przynajmniej minutę (w tym czasie można po prostu wstać lub zrobić krótki spacer do innego pokoju) może być skuteczniejsze niż pojedynczy 30-minutowy spacer w obniżaniu po posiłkowego poziomu glukozy i insuliny 

Nadwaga

Choroba, której raczej nie trzeba dodatkowo omawiać w kontekście zbyt długiego siedzenia.

Zdrowie psychiczne

Nieaktywne kobiety w średnim wieku, które siedziały dłużej niż 7 godzin dziennie, były trzy razy bardziej narażone na objawy depresji w porównaniu z kobietami, które siedziały do ​​4 godzin dziennie ORAZ były aktywne fizycznie. Inne badania potwierdzają zwiększone o 31% ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych u dorosłych, którzy oglądają telewizję i/lub korzystają z komputera przez 42 godziny tygodniowo w porównaniu z osobami, które robią to krócej niż 10,5 godziny tygodniowo

Ból kręgosłupa

Długie godziny spędzane w pozycji siedzącej są mocno powiązane zarówno z bólem krzyża, jak i intensywnością bólu szyi i ramion wśród wielu pracowników biurowych. Bardzo rzadko pracodawcy dostosowują stanowisko pracy do każdego z pracowników.

Wykonano testy, podczas których wyposażono biuro w biurka regulowane i poproszono pracowników o zmianę pozycji co 30 minut w ciągu dnia. Pracownicy biurowi z nadwagą/otyłością wykazali 32% zmniejszenie dyskomfortu w dole pleców w porównaniu z pracą siedzącą. Ból lędźwi, karku czy nawet ból nóg to najczęściej przyczyny siedzącego trybu życia.

Dlatego tak ważna jest świadomość powyższych chorób i w miarę możliwości wyposażenie miejsc pracy w biurka z regulacją wysokości. Mimo dodatkowych kosztów umożliwia to pracownikom zachowanie zdrowych nawyków i bardzo często wzrost ich produktywności.

Przerywaj długie okresy siedzenia!

Najbardziej niezdrowe i szkodliwe są długie okresy siedzenia. Dlatego rekomendujemy krótkie przerwy co 30 minut. Jednak umówmy się, jest to bardzo trudne do wykonania dla większości z nas i to właśnie tutaj bardzo mocno okazują się biurka z regulacją wysokości, gdy bez odrywania się od pracy i komputera, możesz zmienić pozycję na stojącą.

Biurko z regulacją wysokości – dodatkowe korzyści

• Zmniejszenie ryzyka chorób, o których wspomnieliśmy powyżej.
• Podczas pracy stojącej jesteśmy w stanie spalić aż 50 kcal więcej niż podczas siedzenia. 
• Praca w pozycji stojącej przez trzy godziny dziennie w ciągu roku, pomaga spalić do 30 000 dodatkowych kalorii, a to odpowiednik około dziesięciu maratonów.
• Wyższa produktywność i efektowność, co zresztą zauważyliśmy też u siebie.

Sprawdź jak wybrać odpowiednie biurko regulowane.

Praca stojąca – ile godzin dziennie?

Wg GetAmericaStanding zalecane jest, abyś spróbował wytrzymać 50 procent swojego dnia pracy, stojąc. Jeśli to za dużo, spróbuj co najmniej 2 godziny, przy czym nie muszą to być 2 godziny ciągiem.

Ważne! Znacznie zdrowsze będą np. 10-minutowa cykle pracy w pozycji stojącej co np. 30-45 minut pracy siedzącej. Oczywiście to może być początek, a wraz z upływem czasu możesz próbować zbliżać się do 50% czasu pracy na stojąco.

Praca stojąca – ile maksymalnie?

Tutaj znowu powołamy się na GetAmericaStanding. Zalecane jest, aby praca stojąca nie zajmowała dłużej niż 6 godzin lub 70% dnia pracy. Aby uniknąć zmęczenia, najlepiej zmieniać pozycję co 30-45 minut.

Ciekawostka. W Danii ponad 90% pracowników biurowych ma biurka z regulowanym blatem. Jeśli praca wymaga od kogoś siedzenia 2 lub więcej godzin dziennie przy biurku, musi to być (w Danii) biurko regulowane.

Jak radzić sobie ze zbyt długim siedzeniem przy komputerze

Kilka przykładowych sposobów jak z tym walczyć:

• Spacer do/z pracy zamiast autobusu czy auta.
• Zaparkuj dalej od miejsca, do którego się wybierasz, i przejdź resztę drogi.
• Schody zamiast windy.
• Praca stojąca co 30 minut.
• Każda rozmowa telefoniczna na stojąco.
• Biurko wyposażone w regulację wysokości.
• Bieżnia pod biurkiem

Słowem podsumowania. Możemy powiedzieć, że najważniejsza jest tak naprawdę sama świadomość tego, ile czasu spędzamy w pozycji siedzącej i jaki ma to wpływ na nasze zdrowie.

Cześć, witamy Cię w „Podcaście na stojąco”, w którym mówimy o tym jak pracować efektywniej, poprawić komfort pracy przy biurku i zadbać o swój kręgosłup. Większość dnia spędzamy przy biurku i właśnie dlatego postanowiliśmy stworzyć markę conwork, w której tworzymy ergonomiczne miejsca pracy.

Jest to nasz 1 odcinek, w którym chcielibyśmy się przywitać i opowiedzieć kilka słów o sobie i marce conwork. Podnosimy biurko, wstajemy i zaczynamy…  

Okej, w takim razie skoro już się przywitaliśmy, to przydałoby się jeszcze coś o sobie opowiedzieć. Z Bartkiem poznaliśmy się podczas pracy w spedycji międzynarodowej. Tam w zasadzie również powstał nasz pierwszy wspólny projekt, który trwa do dzisiaj, a jest nim Akademia spedytora. Czyli platforma z kursami dla spedytorów. Podbudowani pierwszym małym sukcesem zaczęliśmy myśleć o czymś nowym. I tutaj pojawił się pomysł biurka regulowanego elektrycznie.

Skąd pomysł na biurko regulowane? 

Może na początek powiemy wam, dlaczego biurko regulowane elektrycznie? O ile dobrze pamiętam, to ten pomysł podrzucił Mateusz jakoś w połowie 2020 roku. Rozwinęliśmy już trochę projekt, nad którym obecnie pracowaliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać, co jeszcze możemy robić… Może jakiś równoległy biznes?

Wtedy Mateusz podesłał mi link do firmy ze Stanów, która sprzedawała biurka regulowane. Nie dość, że wyglądały MEEEGA, to miały funkcje regulacji wysokości. Mam wrażenie, że nie było to aż tak popularne jak w ostatnim czasie lub po prostu nie interesowaliśmy się tym tematem i dlatego nie widzieliśmy zbyt wiele takich biurek. Od razu podłapałem temat, ponieważ parę lat wcześniej doznałem poważnej kontuzji kręgosłupa, której skutki odczuwam do dzisiaj. Przez to bardzo mocno zwracam uwagę na kwestię ergonomii i na wszystko, co poprawia jakość pracy przy biurku. Szczególnie że spędzamy przy nim większość dnia.

I tak oto rozpoczęła się nasza przygoda z regulowanymi biurkami… W późniejszym etapie stwierdziliśmy, że fajnie to nieco poszerzyć o fotele, akcesoria i skupić na tworzeniu ergonomicznych miejsc pracy. Im dłużej się tym zajmowaliśmy, tym większą uwagę zwracaliśmy na to jak wiele czasu spędzamy przy biurku. I nie mamy tutaj na myśli, tylko siebie, ale ogólnie, całą społeczność. Dodatkowo, po paru miesiącach, rozpoczęła się pandemia. Mnóstwo osób zaczęło pracować z domu i wszystko nabrało jeszcze większego sensu.

Conwork

W zasadzie nie pamiętam, czy były jakieś inne pomysły na nazwę, a jeżeli były, to już na pewno nie pamiętam jakie. Od początku celowaliśmy jednak szerzej niż granice Polski, więc wiedzieliśmy, że nazwa musi być prosta i najlepiej angielska. Pamiętam, że wpisałem w google hasło „jak wymyślić angielską nazwę” ?. Na jednej ze stron była podpowiedź, żeby postarać się, połączyć jakieś dwa wyrazy określające to co robimy.

Padło na połączenie dwóch angielskich słów: convenience (wygodny) oraz work (praca). Co w wolnym tłumaczeniu jest w zasadzie dokładnie tym, co robimy, czyli tworzymy wygodne stanowiska pracy. W pierwszej wersji nazwa miała się składać z dwóch dużych liter V – conVVork. Miał być to celowy zabieg, w którym pierwsza litera V to część wyrazu conVenience, natomiast połączenie tych dwóch liter VV miało wzorować literę W. Co daje nam zakończenie naszej nazwy, czyli VVork. Kolejnym powodem umieszczenia dwóch liter VV było to, że miały one wzorować (trochę nieudolnie, ale jednak) dwie nogi od biurka. Jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na użycie po prostu wielkiej litery W. I tak oto powstała nazwa conWork.

Tutaj jako anegdotę mogę powiedzieć, że do końca praktycznie upierałem się, żeby te dwie litery VV zostały w nazwie, na szczęście Bartek przekonał mnie w ostatniej chwili do wersji z literą W. Strach pomyśleć ile problemów z urzędami byśmy przez to mieli i ile błędnie wystawionych faktur. Jak tylko zaczynam o tym myśleć, to już widzę te maile od księgowej, że kolejna faktura jest źle wystawiona.

Plany na rozwój, gdzie widzimy się za rok i 5 lat

Pięć lat to sporo czasu. Ciężko dokładnie odpowiedzieć na to pytanie. Tak naprawdę jako marka dopiero się rozwijamy i jeszcze testujemy, co się sprawdza i czego potrzebują ludzie.

Na pewno chcemy iść w kierunku ergonomii, wygody i efektywnej pracy. Czyli nasze produkty mają, rzeczywiście przyczyniać się do poprawy jakości pracy, a nie tylko ładnie wyglądać. Mamy nadzieję, że dzięki naszej pracy, przyczynimy się do poprawy zdrowia i pomożemy zbudować nawyki dotyczące pracy stojącej.

Równolegle chcemy uświadamiać ludzi o tym jak pracować, żeby nie robić sobie krzywdy – bo wiemy, że długotrwałe siedzenie przy biurku wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie i kręgosłup. Dlatego w najbliższym czasie chcemy stworzyć społeczność ludzi, którzy w jakimś stopniu dbają o swoje zdrowie, interesuje ich poprawa jakości i wygody swojej pracy. Jeszcze myślimy nad tym, jaką dokładnie będzie miało to formę ale ten podcast jest pierwszym, małym krokiem. 

Obecnie naszymi odbiorcami w większości są klienci indywidualni, ale w niedalekiej przyszłości chcemy również mocno rozwinąć naszą ofertę skierowaną do firm. Zobaczymy, co czas przyniesie.

W dalszej przyszłości na pewno chcielibyśmy pojawić się na rynkach zagranicznych. Generalnie, to już tego próbowaliśmy. W trochę (a nawet bardziej niż trochę) nieprzemyślany sposób, ale postanowiliśmy, że zaczniemy sprzedaż na Amazonie (rynek niemiecki). Wtedy uważaliśmy, że to świetny sposób na start. Bogatsi klienci, duży rynek, co może się nie udać? A no nie udało się praktycznie wszystko! Teraz już wiemy, że to było po prostu głupie, bo nie mieliśmy rozwiniętych ani procedur, ani odpowiedniego zaplecza logistycznego. No i ograniczał nas budżet.  

Po pół roku, sprzedanych 3 biurkach i przepalonych kilkunastu tysiącach uznaliśmy, że na początek skupiamy się wyłącznie na rynku polskim. Dopiero jak się trochę rozwiniemy to będziemy podbijać świat ?

Dlaczego podcast i o czym będziemy mówić? 

Zakładając markę conwork od początku wiedzieliśmy, że chcemy założyć kanał YT lub podcast. Powód był prosty – temat biurek, tworzenia ergonomicznych miejsc pracy wydaje nam się ciekawe, a to wystarczyło, żeby zmotywować się do pierwszych nagrań. Utwierdziliśmy się w tym gdy podczas przerabiania kursu Szymona Negacza (jeżeli ktoś nie zna Szymona, to gorąco polecamy, świetna osoba specjalizująca się w sprzedaży B2B), zaczął on wymieniać same pozytywy prowadzenia podcastu przy okazji marki. Wtedy tylko nas w tym umocnił.

Rozpoczęliśmy pierwsze kroki, i dzięki temu (albo przez to) możecie nas teraz słyszeć. W pierwszych odcinkach podcastu chcemy edukować o tym, jakie skutki niesie za sobą długotrwała praca siedząca, pomożemy w wyborze odpowiedniego biurka czy fotela, a także opowiemy trochę o produktach dostępnych w naszym sklepie. Generalnie wszystko, co powiązane z pracą przy biurku. Lubimy też tematy efektywności i produktywności, dlatego w późniejszych odcinkach, gdy już bardziej oswoimy się z mikrofonem, pewnie zahaczymy i takie tematy. 

Skąd pomysł na nazwę podcastu?

Na koniec kilka słów o nazwie podcastu, czyli „Podcast na stojąco”. Chcieliśmy, żeby wskazywał on na to czym się zajmujemy, łączył się z naszą marką i biurkami do pracy stojącej, a jednocześnie nie zamykał nas na jakiś jeden konkretny temat. Dlatego właśnie „Podcast na stojąco”. Dodatkowo postanowiliśmy, że przed nagraniem każdego podcastu podnosimy nasze biurka i nagrywamy go na stojąco. Zaproszenie na 1 podcast 

Nowe odcinki w każdy czwartek o 16:00

I to byłoby wszystko, co mieliśmy wam do przekazania w tym odcinku. Zamiar był taki, żeby się krótko przedstawić, opowiedzieć o sobie i marce, a także o naszych planach, co właśnie uczyniliśmy. Jeżeli ktokolwiek wytrwał do tego momentu ?, to bardzo serdecznie zapraszamy na kolejny odcinek naszego podcastu. Nowe odcinki będą pojawiały się co tydzień w czwartek o godzinie 16:00. Do usłyszenia i dzięki!

PNS 2: Sprawdź to, jeżeli pracujesz co najmniej 6 godzin przed komputerem